KOŁOBRZEG 26 CZERWCA - 10 LIPCA 2005 ROKU

NASZE ZASADY LISTA UCZESTNIKÓW  PIOSENKI 2005 KARTA KOLONIJNA DZIENNIK ZAJĘĆ Zakopane 2004 

26 VI

Niedziela

Wyjazd "Małego Chóru Wielkich Serc" i przyjaciół do Kołobrzegu. Spotykamy się o 19:00 przy kasach Dworca Łódź-Kaliska. Odjazd pociągu: godz. 19:46  Kliknij na widoczek >>>  
27 VI

poniedziałek

  Na miejscu byliśmy o 5:54. Czekał już na nas na dworcu pan Marian - kierownik ośrodka oraz autokar. Po śniadaniu był czas na rozpakowanie się i odpoczynek. Niektóre dzieci wolały jednak pograć w piłkę lub porozmawiać. Po obiedzie poszliśmy przywitać się z morzem.  Kliknij na widoczek >>>
28 VI

wtorek

  Dziś zrealizowaliśmy ustalony wcześniej plan dnia. Wieczorem podsumowaliśmy wszystkie dobre i złe strony naszych wzajemnych relacji. Do południa byliśmy w mieście, na starówce, a po południu na plaży. Kliknij na widoczek >>>
29 VI

środa

   Dzieci dziś zrobiły o. Piotrowi niespodziankę w postaci pobudki przy dźwiękach piosenki: "Sto lat". Od rana była piękna pogoda i dlatego spędziliśmy czas na plaży zażywając kąpieli morskiej i słonecznej. Pan ratownik nie pozwolił jednak oddalać się za daleko z powodu wielkich fal. Po południu ... Kliknij na widoczek >>> 
30 VI

czwartek

   Dziś zaprosiliśmy na Mszę Św. o 9:00 dzieci i wychowawców z sąsiedniej kolonii z Warszawy. Resztę czasu spędziliśmy w ośrodku grając w piłkę i odpoczywając. Po południu - plaża i kąpiel. Kliknij na widoczek >>>
1 VII

piątek

  Do południa byliśmy na plaży i korzystaliśmy z kąpieli i pięknego słoneczka. Teraz już nikt nie narzeka, że za mało się kąpiemy. Po południu odpoczywaliśmy w budynku, a o 16:00 poszliśmy do kościoła na Pierwszopiątkową spowiedź i Mszę Św. Wieczorem bardzo aktywny pogodny wieczór... Kliknij na widoczek >>>
2 VII

sobota

  W związku z tym, że kilka osób z naszej kolonii za bardzo się wczoraj opaliła, nie szliśmy dziś na plażę. Zawędrowaliśmy na starówkę, gdzie było trochę wolnego czasu. Zgodnie z planami wieczorem poszliśmy do portu na koncerty znanych muzyków i piosenkarzy. Nie mogliśmy dojść zbyt blisko ponieważ ludzi było bardzo dużo. Zdecydowaliśmy, że popłyniemy dziś statkiem: "Viking"... Kliknij na widoczek >>>
3 VII

niedziela

  Rano po śniadaniu trochę pośpiewaliśmy, a później na 11:30 poszliśmy Mszę Św. do kościoła. Później szybko na obiad i do kina na film pt.: "Madagaskar". Po filmie wszyscy poszliśmy na lody lub gofry. Wieczorem uczestniczyliśmy w kościele w spotkaniu z czarnoskórymi franciszkanami z Kenii. Dzieci bardzo i polubiły, i trudno było ich zebrać do ośrodka. Były piosenki w różnych językach, zdjęcia i autografy. Kliknij na widoczek >>>
4 VII

poniedziałek

  Rano uczestniczyliśmy we Mszy Św. wraz z kapłanami franciszkańskimi z Kenii. Ponieważ nie znają oni polskiego pewne krótkie elementy Mszy Św. były w języku angielskim. Popołudnie spędziliśmy na plaży, aby wykorzystać utrzymującą się piękną pogodę. Wieczorem mieliśmy ognisko, podczas którego świętowaliśmy urodziny "cioci Dorotki"... Kliknij na widoczek >>>
5 VII

wtorek

   Rano poszliśmy na plażę, ale nie kąpaliśmy się z powodu zbyt zimnej wody. O. Piotr z sześcioma chętnymi osobami pojechał kręcić fragment filmu Justyny Nowak - młodej reżyserki z Wyższej Szkoły Filmowej z Łodzi. Po południu planowaliśmy wyjście do Portu Jachtowego, ale niepotrzebnie wystraszyliśmy się chmury, z której trochę pokropiło. Wróciliśmy do ośrodka i zrobiliśmy "szkołę śpiewu" i małą drzemkę dla każdego. Przed kolacją urządziliśmy konkurs: "Rewia Mody"... Kliknij na widoczek >>>
6 VII

środa

Dziś śniadanie było później o 8:30 i mogliśmy dłużej pospać. Po Mszy Św. poszliśmy do Portu Jachtowego i widzieliśmy wspaniałe modele jachtów krajowych i zagranicznych. Po obiedzie gdy zamierzaliśmy wyjść nad morze zaczęło padać i dlatego urządziliśmy w budynku dyskotekę. Gdy przestało padać i znów wyszło słońce chłopaki z wujkiem Adamem i o. Piotrem rozegrali mecz piłki nożnej. Wieczorem podczas pogodnego wieczoru graliśmy w "Puszkę Pandory" i dużo śpiewaliśmy... Kliknij na widoczek >>>
7 VII

czwartek

  Dziś było bardzo pięknie. Do południa odpoczywaliśmy na terenie ośrodka. Niektórzy ćwiczyli tańce na wieczorny konkurs, a niektórzy spędzili czas na boisku lub placu zabaw. Po południu poszliśmy nad morze. Woda była dziś wyjątkowo ciepła i kilkanaście osób pływało pod fachowym okiem naszego ratownika. Później każdy został zaopatrzony w łopatkę i budować coś z piasku. Ponieważ wszyscy otrzymali pierwsze miejsca o. Piotr zabrał wszystkich do małej przytulnej restauracji i każdy zamawiał to co lubi. Po powrocie nikt już nie był głodny i zrezygnowaliśmy z kolacji. Wieczorem odbył się konkurs tańca...  Kliknij na widoczek >>>
8 VII

piątek

   Dziś była ciepła woda w Bałtyku i wielu z nas skusiło się na morską kąpiel. Inny kapali się w promieniach słońca. Po południu poszliśmy do portu i popłynęliśmy statkiem: "Pirat". Nawet nieźle kołysało. Były już z nami nasze "chorowitki". Dobrze, że już wyzdrowiały. Wieczorem zaprosiliśmy naszą zaprzyjaźnioną kolonię z Warszawy na pogodny wieczór. Było dużo śmiechu i radosnych piosenek. Na koniec odmówiliśmy wspólnie dziesiątek różańca.  Kliknij na widoczek >>>
9 VII

sobota

   Po śniadaniu poszliśmy razem z kolonią z Warszawy na ostatnią Mszę Św. na naszych "Wakacjach z Bogiem". Później pakowanie i obiad. Po południu poszliśmy pożegnać się z morzem. Szkoda wyjeżdżać - taka ładna pogoda. Na plaży o. Piotr spytał dzieci: "Kto zostaje jeszcze w Kołobrzegu?". Większość bez zastanowienia podniosło rękę i krzyknęło: "ja!" Około godziny 16:30 spotkaliśmy się jeszcze raz na naszej świetlicy i wychowawcy podsumowali w kilku zdaniach nasze kolonie. Na koniec każde dziecko otrzymało paczkę z prezentami. Po kolacji podziękowaliśmy pani kierownik i panu dyrektorowi za życzliwość. Spakowani i zaopatrzeni w prowiant na drogę ruszyliśmy w drogę. Na dworzec przywiózł nas autokar z ośrodka. O godzinie 20:24 ruszyliśmy pociągiem z Kołobrzegu do Łodzi. Kliknij na widoczek >>>
10 VII

niedziela

 Zgodnie z planem do Łodzi dotarliśmy o 7:02. Zmęczeni podróżą myśleliśmy tylko o kąpieli i miękkim łóżeczku. Wszędzie dobrze, ale najlepiej w domu. Każdy ma jeszcze przed sobą inne plany wakacyjne. O. Piotr cieszy się ponieważ od jutra rozpoczyna swój urlop z rodzicami na wsi w pustelni. Życzymy wszystkim udanych wakacji!!! Kliknij na widoczek >>>